Wyzwoleni (19-22 nowe) [chomicki]

chomicki

[HISTORIA] W niedzielę (23.09.2007r) byłem u klienta, który prosił, abym zrobił mu kable sieciowe. Jak mam tego typu robotę to umilam sobie pracę rozmową z klientem (często bardzo luźną, ale też na tematy polityczne Wink

). Dowiedziałem się, że w pobliskim kościele (nówka, nie śmigany, nowoczesny) proboszcz zorganizował mszę dla motocyklistów, a po niej pokazy kaskaderskie na boisku MOSiRu... To otworzyło mi oczy, po krótkim czasie usłyszałem najprzeróżniejsze dźwięki przeróżnych silników motocyklowych, potężne ryki, i wysokie częstotliwości niczym Formuła 1. Miałem absolutną pewność, LECĘ PO APARAT!!! Szybko dokończyłem usługę, wsiadłem do swojego super szybkiego samochodu (także ryczący) i... na pierwszym większym skrzyżowaniu stanąłem w korku (w bielsku to rzecz niesamowita). Drogą główną jechała taka ilość motocykli najprzeróżniejszej maści, jakiej w życiu nie widziałem. Było ich ze dwieście może i 300. Szybko skontaktowałem się z kolegą Kruszyną (D80) - zgodził się na wspólne focenie, zanim dojechałem do domu, zastanawiałem się, dlaczego motocykliści jadą w kierunku przeciwnym niż miejsce pokazów... Dojechałem do domu, wyczyściłem kartę, wziąłem Kruszynę i wyruszyliśmy do celu... A tu na pierwszym większym skrzyżowaniu korek, sznur motocyklistów na głównej ulicy, tym razem już jechali we właściwym kierunku... Kruszyna wysiadł z samochodu i zaczął strzelać fotki, ja zaciągnąłem ręczny i opuściłem uruchomiony samochód, w rękach miałem aparat...

1.

2.

3.

A wszyscy zmierzali do tego właśnie miejsca...

4.

A w międzyczasie odbywały się pokazy na malutkim placu nieopodal...

5.

6.

7.

8.

9.

10.

To co wiedziałem, słyszałem i czułem było niesamowite, dla mnie to raj... Ale też wiedziałem, że motocykliści byli ograniczeni na prawdę niewielką powierzchnią placu - w dodatku z przeszkodami. To było takie dynamiczne, nikt nie oszędzał swoich maszyn, non stop na poślizgu lub jednym kole...

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

Prowadzący imprezę (człowiek z mikrofonem) oznajmił: "To już koniec pokazów na placu"... cóż odeszliśmy od widowni z zamiarem obejrzenia zaparkowanych motorów i wtedy ten sam człowiek powiedział: "Druga część pokazu odbędzie się na ulicy" Very Happy

Pierwszy raz w życiu widziałem coś podobnego - bielscy fani dwóch kółek kupują prawdziwe sportowe maszyny, ale chyba manetkę mają ograniczoną, bo na ucho to nie wkręcają się powyżej 5k obrotów... Natomiast to czego byłem świadkiem, to gaz wręcz na maxa, na jednym kole, a to wszysko na wąskiej ulicy z nawierzchnią typowo polską. Byłem pełen podziwu...

11.

12.

13.

22.

Ale w końcu musiał nastąpić koniec...

21.

C.D.N.[/img]

seele

Super reportażyk - naprawdę. Technicznie zrobiony w ładnym odcieniu barwnym - najlepszy kadr to 4 od góry (wstaw numerki).
Porównywałeś może zdjęcia do tych z "80" Twojego znajomego?

Samo wprowadzenie też fajne - dynamiczne jak zdjęcia.

szulzykk

Kolory bomba. Kadrowanie tez mi sie podoba Smile

Cruxx

Swietna robota Chomicki !! Czekam na więcej Smile

k4cper

przyjemnie się ogląda

chomicki

Dziękuję wszystkim za pozytywne opinie Smile

Glover

5, 10 i 13 są dla rewelacyjne. Podobają mi się wszystkie, ale ta trójka to creme de la creme.
Świetnie operujesz GO - podaj kolegom parametry ekspozycji, to będzie dobry elementarz focenia obiektów w ruchu.

Co do palenia gumy - dla mnie to nie pokaz, tylko zwykły odpał... Reszta trick'ów może być, nie przeszkadzają mi.

Kapar

Dla mnie 4 i 13 bez wątpienia są najlepsze.
Szkoda, że to już zakończenie sezonu moto :/

chomicki

No cóż, starałem się nie "walić aparatem na oślep", chociaż przyznaję, że część fotek z placu jest w trybie półauto. Ale za to te uliczne - full manual (włącznie z ostrością). Z resztą jak chce się panoramować szybki obiekty, to nie ma czasu na autofocus. A wykonanie jest stosunkowo proste. Ustawiam ostrość na punkcie, w którym potencjalnie będę chciał uchwycić fotografowany obiekt i wyłączam AF (zaletą aparatu jest to, że pamięta punkt ostrości po wyłączeniu AF), ustawiam na tym samym kadrze prędkość migawki (1/80-1/200 w zależności jak szybko się poruszają obiekty no i oczywiście w zależności od nasilenia światła - bo przecież 1/80 i nawet zamknięta przysłona w ostrym świetle może być receptą na skuteczne spalenie zdjęcia). Następnie ustawiam przysłonę tak aby na wskaźniku mieć nie więcej niż 0EV (z reguły jest trochę poniżej). Odnośnie czasów - czym dłuższy czas, tym trudniej wykonać zdjęcie (utrzymać obiekt w tej samej części kadru, ale za to efekt poruszenia tła jest zdumiewający).